Niestety dzisiaj wyjeżdżam,więc nie mogę dodać nowych rozdziałów. Jak wrócę dodam bo mam już dwa napisane :)
Tagi: (
Może i nie powinnam, ale polecam te dwa blogi. Są jednymi z najlepszych które czytam.
http://AliceWrites.bloblo.pl
http://bieberhistory.bloblo.pl
Pozdrawiam!
http://AliceWrites.bloblo.pl
http://bieberhistory.bloblo.pl
Pozdrawiam!
Tagi: :)
Lecę właśnie samolotem z Berlina do Los Angeles. Nie było lotów z Wrocławia, więc trzeba było się przesiadać w Niemczech.
Cieszę się że wyprowadzamy się całą rodziną. Nie lubiłam mieszkać w Polsce. Mam nadzieję że w Ameryce będzie lepiej.
W szkole, we Wrocławiu bardzo dużo osób mnie nie lubiło. Nawet nie wiem dlaczego. Jedna dziewczyna w trzeciej klasie gimnazjum powiedziała że mnie nienawidzi bo podrywam jej chłopaka. Później się dowiedziałam że tym chłopakiem był taki Marcin. Nawet nie zamieniłam z nim słowa.. Ale czasami spotyka się ludzi psychicznie chorych, którzy dostrzegają rzeczy które „nie istnieją”. No nieważne.. Zawsze kolegowałam się z chłopakami. Było mi łatwiej gadać o sportach, czapkach i deskorolkach. Dziewczyny z mojej klasy tylko pieprzy*y o tym jaki cudowny jest Justin Timberlake, Selena Gomez i Miley Cyrus. A w kiblach ciągle była mowa o tym że na sobotę są umówione z kosmetyczką. Taak, i w poniedziałek do szkoły przychodziły całe pomarańczowe od solarium i z tipsami dlugości ołówków. Ale na szczęście już tego nie będzie. Mam nadzieję…:/
Teraz, w nowej szkole będę w drużynie futbolowej. Oczywiście chcieli mnie przekonać do pieprzonych chirlederek (chyba tak to się pisze…;/ ) , ale powiedziałam stanowczo że NIE i że CHCĘ BYĆ W DRUŻYNIE PIŁKARSKIEJ. I tak będzie. .
Dobrze że w samolocie mam Internet i to mnie ratuje. Wszystkie książki w domu przeczytałam, angielski i francuski znam tak dobrze jak język polski, więc nie muszę się niczego uczyć. Materiał szkolny mam już nauczony, bo muszę teraz „powtarzać” klasę z związku z przeprowadzką. Może to i dobrze. Z resztą nie wiem. :/
_________________________________________________________
Lot dobiegał końca. Stewardessa kazała zapiąć pasy, ale oczywiście Kuba miał z tym problem.. Przyszła i mu pomogła, a on obdarował ją swoim cudownym uwodzicielskim uśmiechem.
W końcu wylądowaliśmy.
Było bardzo gorąco, tak ok. 32 °C. Gdy był już mniejszy tłok, ruszyliśmy po odbiór bagaży. Było trochę zamieszania, bo ochroniarz podszedł do nas, poprosił bym położyła walizkę na „skanerze”. Zrobił strasznie dużo rabanu, bo myślał że moja szczotka do włosów to broń. Nie wiem kto go zatrudnił. Trzeba naprawdę być mężczyzną.. :)
Cieszę się że wyprowadzamy się całą rodziną. Nie lubiłam mieszkać w Polsce. Mam nadzieję że w Ameryce będzie lepiej.
W szkole, we Wrocławiu bardzo dużo osób mnie nie lubiło. Nawet nie wiem dlaczego. Jedna dziewczyna w trzeciej klasie gimnazjum powiedziała że mnie nienawidzi bo podrywam jej chłopaka. Później się dowiedziałam że tym chłopakiem był taki Marcin. Nawet nie zamieniłam z nim słowa.. Ale czasami spotyka się ludzi psychicznie chorych, którzy dostrzegają rzeczy które „nie istnieją”. No nieważne.. Zawsze kolegowałam się z chłopakami. Było mi łatwiej gadać o sportach, czapkach i deskorolkach. Dziewczyny z mojej klasy tylko pieprzy*y o tym jaki cudowny jest Justin Timberlake, Selena Gomez i Miley Cyrus. A w kiblach ciągle była mowa o tym że na sobotę są umówione z kosmetyczką. Taak, i w poniedziałek do szkoły przychodziły całe pomarańczowe od solarium i z tipsami dlugości ołówków. Ale na szczęście już tego nie będzie. Mam nadzieję…:/
Teraz, w nowej szkole będę w drużynie futbolowej. Oczywiście chcieli mnie przekonać do pieprzonych chirlederek (chyba tak to się pisze…;/ ) , ale powiedziałam stanowczo że NIE i że CHCĘ BYĆ W DRUŻYNIE PIŁKARSKIEJ. I tak będzie. .
Dobrze że w samolocie mam Internet i to mnie ratuje. Wszystkie książki w domu przeczytałam, angielski i francuski znam tak dobrze jak język polski, więc nie muszę się niczego uczyć. Materiał szkolny mam już nauczony, bo muszę teraz „powtarzać” klasę z związku z przeprowadzką. Może to i dobrze. Z resztą nie wiem. :/
_________________________________________________________
Lot dobiegał końca. Stewardessa kazała zapiąć pasy, ale oczywiście Kuba miał z tym problem.. Przyszła i mu pomogła, a on obdarował ją swoim cudownym uwodzicielskim uśmiechem.
W końcu wylądowaliśmy.
Było bardzo gorąco, tak ok. 32 °C. Gdy był już mniejszy tłok, ruszyliśmy po odbiór bagaży. Było trochę zamieszania, bo ochroniarz podszedł do nas, poprosił bym położyła walizkę na „skanerze”. Zrobił strasznie dużo rabanu, bo myślał że moja szczotka do włosów to broń. Nie wiem kto go zatrudnił. Trzeba naprawdę być mężczyzną.. :)
Tagi: Rozdział 1.
BOHATEROWIE
GŁÓWNA BOHATERKA – Julia Tyczka ma 17. lat. Uwielbia jeździć na nartach, deskorolce i BMX’sie ( ? ). Jest modelką pracującą dla Victoria Secret. Kocha swoją rodzinę i spędzany z nią czas. Ma młodszego brata Kubę (15 lat). Nie pamięta swojej matki, ponieważ zmarła gdy Jula miała dwa lata, lecz jest bardzo zżyta ze swoim tatą. Jest miła i dobrze nastawiona na wszystko. Uważa że jeśli się czego bardzo chce to się to osiągnie. Nie widać tego po niej, ale gdy ktoś jest dla niej „chamski” to potrafi go zgasić w dwie sekundy. Jej ulubionymi piosenkarkami są Jessie J i Katy Perry. Lubi słuchać piosenek Justina Biebera.
Jakub/Kuba Tyczka – Bardzo przystojny 15-latek. Wysportowany, mądry i przyjazny chłopak. Bardzo przywiązany do swojej siostry.
Kacper Tyczka – 40-letni biznesman i ojciec Julii i Kuby. Dba o swoje dzieci i wszystkich dookoła.
Tagi: Bohaterowie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz