wtorek, 20 sierpnia 2013


Opowiem wam pewną historię . Poznali się pięć lat temu . Ona delikatnej urody blondynka,niewielkiego wzrostu,on brunet o jasnych oczach i mocnym zarysie twarzy. Stało się to 20 lutego 2008 roku. Spiesząc się do szkoły wbiegł na nią niczym rozpędzone stado słoni,upadając na nią jak na swoją zdobycz.Przeprosił ją wstał z niej ,po czym pomógł podnieść się jej. Zaproponował gorącą czekoladę w pobliskiej kawiarni,ale odmówiła mu . Ta delikatna na pozór dziewczyna ,miała w sobie wielki upór. Pomimo wielkich próśb ,nie dała się namówić. Tego dnia nie poszedł już do szkoły. Wolał wrócić do domu,ale przed tym poszedł kawałek za dziewczyną,żeby się czegoś o niej dowiedzieć. Szedł za nią z pół godziny ,aż w końcu dotarł na jakieś obskurne osiedle w nieciekawej dzielnicy. Kiedy zobaczył do ,którego klatki wchodzi,zawrócił,nie chciał tam stać,paraliżował go strach nieciekawego blokowiska słynącego z rozbojów. Trzy dni później przyszedł z samego ranka pod klatkę schodową ,czekał chyba dwie godziny ,ale nie na darmo,w końcu dziewczyna pojawiła się na podwórzu. Kiedy go ujrzała mocno się speszyła,ale podeszła do niego i powiedziała:Jesteś idiotą ,że tu stoisz . Po czym odeszła,chłopak poszedł za nią i się przedstawił :- Kornel jestem. A Ty? Dziewczyna udawała ,że go nie słyszy i szła dalej ,chłopak jednak nie odpuszczał. Po 10 minutach szybkiego marszu dziewczyna zatrzymała się i skierowała wzrok na Kornela. Powiedziała ,żeby dał jej spokój,ale on też był uparty.

Spytała czy jeśli gdzieś z nim pójdzie ,odczepi się od niej. Odpowiedział ,że tego nie może jej obiecać,ale poprosił on o szansę. Po dwudziestu minutach byli już w kawiarni,trochę porozmawiali,ale Paulina -bo tak miała na imię ,musiała już wracać do domu,Kornel ją odprowadził i na pożegnanie pocałował w policzek. Od tego wieczoru ,ta dwójka stała się prawie nierozłączna. Przynajmniej co drugi wieczór się spotykali. Niestety pewnego razu na umówione spotkanie Paulina nie dotarła,chłopak zaczął się trochę niepokoić ,próbował się do niej dodzwonić ale na marne . Wrócił do domu,późno w nocy dostał sms-a z przeprosinami,i wyjaśnieniem ,że nie mogła przyjść,umówili się na sobotę.W sobotę,kiedy się spotkali dziewczyna,była trochę zdenerwowana ,oznajmiła Kornelowi ,że nie mogą się dłużej spotykać przede wszystkim dla jego dobra. Ale on wtedy złapał,ją mocno i wyznał miłość,zaczęli się czule całować,i tego właśnie wieczoru zostali parą .Tej miłości mógł im pozazdrościć każdy. Koledzy Kornela przestali Go poznawać ,bo jak z takiego playboya mógł zrobić się taki romantyk? Widać miłość może wszystko. Codziennie okazywali sobie miłość. I tu kończy się historia bezkonfliktowego związku. 14 września Paulina nie pojawiła się na umówionym spotkaniu ,Kornel był wściekły już po raz kolejny wykręciła mu taki numer ,obiecał sobie ,że tym razem nie da jej się zbyć tak po prostu przeprosinami. Wrócił do domu i czekał na standardowego nocnego sms-a z przeprosinami. Umówił się z nią na 16 września. Kiedy przyszedł na umówione miejsce dziewczyna już tam była,nie ukrywał ,że jest na nią zły. Po raz pierwszy w życiu krzyknął na nią. Powiedział,że ma mu wszystko wyjaśnić dlaczego tak często wystawia go do wiatru . Powiedziała mu,że powie mu ale nie teraz. Ale on był uparty tym razem nie dał się tak po prostu zbyć ,ciągle obstawał przy swoim ,krzyczał na nią ,błagał,żeby go nie oszukiwała,bo jeśli nie od niej dowie się od kogoś innego o co w tym wszystkim chodzi,w głębi duszy chciał usłyszeć wszystko,ale nie to ,że ma innego. Dziewczyna nie wytrzymała i po raz pierwszy uroniła przed nim łzy . Przestraszył się,w końcu nie chciał jej urazić,chciał tylko wiedzieć co jest powodem jej ciągłych nieobecności na spotkaniach. Paulina nie wytrzymała ,poprosiła by zabrał ją do miejsca w ,którym nikogo nie będzie,i tam mu powie,bo sama nie umie żyć w ciągłym kłamstwie. Kornel,zabrał ją do siebie o tej porze w domu nikogo nie było . Dziewczyna po długim i niepokojącym wstępie wyjawiła mu w końcu całą prawdę na temat swojego życia. Okazało się ,że dwa lata temu straciła rodziców w wypadku samochodowym,od tamtego czasu opiekę nad nią przejął jej starszy o siedem lat przyrodni brat,który od tamtej pory przynajmniej raz na trzy dni gwałcił ją ,a we wściekłości bił,ponieważ był niepracujący,sprowadzał do domu nadzianych gości ,którzy płacili mu za wykorzystywanie jego siostry. To nie wszystko w grudniu ,2007 Paulina została matką i nie wie kto może być ojcem dziecka. Wyjaśniła Kornelowi,że dla tego go zbywała ponieważ nie zasługiwał na taką dziewczynę jak ona,ale teraz nie umie bez niego ,żyć i obiecuje mu,że jeśli z nią zostanie uwolni siebie i dziecko od brata tyrana. Po tym wszystkim oboje płakali ,Kornel nie mógł uwierzyć prze jakie piekło przeszła jego ukochana,ona nie mogła uwierzyć,że on jej to wszystko wybaczył . Jeszcze tego samego wieczoru poszli po dziecko. I uciekli do innego miasta. Rodzice Kornela pomagali im . Po tylu latach i przejściach ciągle są razem ,oprócz dziecka Pauliny,które Kornel traktuje jak swoje własne, oczekują właśnie na narodziny córeczki Korneli.
Tagi: 
30.03.2013 o godz. 01:39
Mistakess

Przyszedłeś do mnie na lekcje, powiedziałeś nauczycielowi, który właśnie prowadził zajęcia, że masz zajebiście ważną misję do załatwienia, będącą sprawą, życia lub śmierci. Nauczyciel stał jak wmurowany, patrząc na Ciebie jak na kosmitę. Ty podbiegłeś do mojej ławki i położyłeś na niej małą, zwiniętą karteczkę. Nie mogłeś od tak sobie pójść, więc pocałowałeś mnie lekko. Wychodząc za drzwi, patrzyłeś na mnie, a na koniec krzyknąłeś głośne 'Kocham Cię!'. Siedziałam, do dzwonka, z uśmiechem na twarzy, wciąż ściskając w ręce liścik 'to do wieczora, kotek <3
Tagi: 
28.03.2013 o godz. 18:48
Mistakess

Kilku frajerów złamie Ci serce. Ale nie, to nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że kiedy na swojej drodze spotkasz chłopaka, któremu będzie zależało na prawdę, Ty mu nie zaufasz, będziesz myślała, że to kolejny typ, który Cię w sobie rozkocha a potem kopnie z wyrachowaniem w dupę, a Ty znów będziesz po Nim płakać.
Tagi: 
28.03.2013 o godz. 18:42
Mistakess

I stała tak na dachu swojego bloku. Wysłała mu esemesa z pożegnaniem. Nie było specjalnie długie. 'I tak cie kocham, pamietaj.' . Poczekała pięć minut, ale nie odpisał. Wzięła głęboki oddech, kiedy usłyszała telefon. 'Przestan mi pisac takie esy. Ogarnij sie.' Wtedy już była pewna i skoczyła.
Tagi: 
25.03.2013 o godz. 22:47
Mistakess

I teraz zachowam się jak małe dziecko - na mojej ulubionej koszulce napisze ' miłość ', potem ją gdzieś wrzucę do szafy, a po kilku dniach będę mogła powiedzieć, że znalazłam swoją miłość.
Tagi: 
05.01.2013 o godz. 21:42
Mistakess

Nie zawsze smutek poznasz na twarzy
gdy z oczu łzy się poleją, bo
czasem w sercu łamie się życie
A jednak usta się uśmiechają
Tagi: 
02.12.2012 o godz. 13:32
Mistakess

~ co tam ?
~ zerwał ze mną... I boli...
~ no, rozstania bolą, biedna...
~ nieee... boli mnie ręka...
~ co ?!!
~ no bo jak waliłam mu w ryj to się źle zamachnęłam..
Tagi: 
02.12.2012 o godz. 01:44
Mistakess

"Śmiejecie się ze mnie bo jestem inna.
Ja się śmieję z was, bo jesteście tacy sami.."
Tagi: 
11.11.2012 o godz. 17:34
Mistakess

Czasem kiedy mówię: " u mnie w porządku "
chciałabym, żeby ktoś spojrzał mi w oczy uściskał mnie mocno i powiedział
" wiem, że wcale tak nie jest "
Tagi: 
11.11.2012 o godz. 17:33
Mistakess

- Widzisz ją ?
- Widzę .
- A znasz ją ?
- znam .
- Nieprawda .. Wydaje Ci się , że ją znasz .. Powiedz mi , śmieje się ?
- Owszem i to często .
- Tak Ci się tylko zdaje .
- Przecież wiem co widzę !
- Widzisz to , co chcesz widzieć .. Myślisz , że jest szczęśliwa ?
- No raczej tak ..
- Pudło .. Uśmiech maskuje to , co na prawdę w niej siedzi ..
- Czyli co ?
- Przecież twierdzisz , że ją znasz . Więc czemu pytasz ?
- A nie wiem ..
- Mało kto wie co na prawdę myśli , czuje , pragnie , lubi , nienawidzi , szanuje , kocha , a kocha nadal tylko Ciebie idioto ..♥ 
Tagi: 
21.09.2012 o godz. 19:16
Mistakess

- Kochasz Ją ?
- Tak
- Na ile procent ?
- 99 %
- A ten 1 % ?
- Nienawidzę jej
- Ale dlaczego ?
- Za to , że kocha takiego dupka jak Ja . 
Tagi: 
21.09.2012 o godz. 19:15
Mistakess

- Dlaczego za mną idziesz?
- Chciałem powiedzieć Ci, że Cię kocham.
- Widocznie nie poznałeś mojej przyjaciółki.
- Jakiej przyjaciółki?
- Jest ode mnie ładniejsza i mądrzejsza, stoi za Tobą
- Ale tu nikogo nie ma.
- Widzisz gdybyś mnie naprawdę kochał, nigdy byś się nie odwrócił ..
Tagi: 
21.09.2012 o godz. 19:09
Mistakess

Chciałabym kiedyś usiąść na trawie,
spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem
powiedzieć: tak jestem cholernie szczęśliwa.
Tagi: 
21.09.2012 o godz. 19:03
Mistakess

` Jeśli ciągle jesteś singlem
to znaczy, że Bóg patrzy na Ciebie i mówi:
A tego człowieka zostawię dla kogoś wyjątkowego..


Tagi: 
21.09.2012 o godz. 18:59
Mistakess

Miłość spytała przyjaźń:
- Po co Ty istniejesz, skoro ja już jestem?
Przyjaźń odpowiedziała:
- Istnieje po to by zostawić uśmiech tam gdzie Ty zostawiasz łzy ..
Tagi: 
21.09.2012 o godz. 18:35
Mistakess

Znasz to uczucie kiedy podobasz się każdemu przystojniakowi?
kiedy kocha się w tobie tylu facetów, że nie masz pojęcia kogo wybrać?
~ spoko ja też nie..
Tagi: 
19.09.2012 o godz. 15:17
Mistakess

Miłość to była mama i tata, ken i barbie,
książę i królewna. Kiedy ktoś się całował,
robiłam śmieszną minkę, mówiłam "fuuj" i
odwracałam głowę. Nie śniłam o niej,
nawet nie myślałam. Nie chciałam, żeby jakiś chłopak
mnie przytulał. Ważniejsze było układanie mebli w domku
dla lalek i skakanie po kałużach...
teraz wszystko się zmieniło. Kiedyś,
nigdy nie oddałabym lizaka za spędzenie z Tobą czasu.
Teraz, za 5 minut przy Tobie oddałabym cały świat.
Tagi: 
17.09.2012 o godz. 22:33
Mistakess

Kiedyś znajdę dla nas dom z wielkim oknem na świat. Znowu będziesz ufał mi. Nie pozwolę ci się bać. Kiedyś wszystkie czarne dni obrócimy w dobry żart , znowu będziesz ufał mi..... Teraz śpij ....
Tagi: 
17.09.2012 o godz. 19:58
Mistakess

Widzisz tą dziewczynę? Z pozoru wydaje się być szczęśliwa. Ale przyjrzyj jej się lepiej. Spójrz w jej oczy. Widzisz? Widzisz ile w nich bólu? Ile cierpienia? Kolor jej tęczówek prawie wyblakł. Zmył się razem z łzami, które wylewa co noc. Płacząc w poduszkę, aby nikt nie wiedział że jest jej źle. Nadal twierdzisz, że jest szczęśliwa. Ona tylko udaje. Idealnie się maskuje, żeby nie dać po sobie poznać że nie radzi sobie z tym pojebanym światem.
Tagi: 
17.09.2012 o godz. 19:49
Mistakess

- Chciałbym powiedzieć pewnej dziewczynie, że ją kocham...
- A więc na co czekasz?
- Trochę się boję. Mogę wypróbować na tobie?
- Oczywiście.
- Kocham cię
- A teraz powiedz to tej osobie
- Przed chwilą to zrobiłem...
Tagi: 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz